piątek, 30 grudnia 2016

Małymi kroczkami do celu :)

Dziś całkiem dobry dzień. Nie był najlepszy, bo wypiłam sporo piwa, ale i tak jest lepiej niż wcześniej. Zjadłam tylko trochę ziemniaków i parę kotlecików sojowych + 2 jabłka i piwo. Nie jest najgorzej, ale jutro będzie lepiej mimo tego, że jutro jest sylwester. Dziś też tańczyłam, a jutro będę jeszcze więcej spalać.
Bilansu nie będę pokazywać, bo trochę wstyd. Piwo popsuło to wszystko. Jutro nie będę się tak rozpuszczać. Nie dam się :)

I tak jestem zadowolona! Sukces mimo wszystko jest!

Za parę miesięcy będę ważyć 45 kg, zrobię to. Bardzo mi zależy, jestem zdeterminowana :)

Planuję teraz dietę SGD. Od jutra czy od 1 stycznia. Się zobaczy. I przede wszystkim postaram się o wytrwałość na tej diecie - to jest najważniejsze.
Tylko zastanawia mnie jedna kwestia - tam się nie wlicza owoców i warzyw. Tylko, że ja jestem weganką to chyba muszę je wliczać, bo głównie takie produkty jem :D Zobaczymy jak to będzie. Trzymajcie kciuki, kochane!

Pozdrawiam!







2 komentarze:

  1. Koniecznie zrób posta o SGD. Trzymam kciuki , na pewno ci się uda. Osiągniemy swoje wymarzone cele tylko musimy być cierpliwe. Trzymaj się chudzinko ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim małym, skromnym zdaniem, w każdej diecie powinno się wliczać owoce i warzywa. Bo mogę zjeść bardzo mało a potem zjem, np mango, albo dwa, banany albo zjem dużo ziemniaków i już jest znacząca ilość kalorii. Dlatego ja zawsze zapisuje wszystko.

    Dobrze, że jesteś zdeterminowana! Walcz o swój cel, a na pewno ci się uda!

    OdpowiedzUsuń